W zasadzie ten tekst nie powinien powstać. W zasadzie mój komputer powinien trafić do piwnicy. W zasadzie kupiłem przecież laptopa, który miał służyć jako "Desktop Replacement”. W zasadzie wszystko szło zgodnie z planem, aż do momentu kiedy pojawił się Battlefield 3... i wdeptał mnie i mojego laptopa w ziemię. Czy na prawdę nie ma ratunku? Czy podkręcona stacjonarka wróci do łask? Czy to wystarczy żeby grać w BF3? Przekonajmy się.
Samo przejrzenie i wytypowanie zdjęć do kolejnych części zajęło mi kilka dobrych godzin. Sam opis podzielony będzie na kilka "odcinków" oraz osobnych galerii.
Miałem niezły zgryz jak to wszystko podzielić, żeby było chociaż w miarę logicznie i chronologicznie, w końcu wymyśliłem następujący podział:
Aha i jeszcze jedno: ponieważ nie chcę tutaj pisać książki, posty do jesiennego szronu będą zawierały dużo dużych zdjęć (jeszcze więcej znajdziecie w galerii )
Rys historyczny
Procesor firmy Intel oznaczony symbolem E8400 jest już z nami kilka lat- dla przypomnienia: Seria Core2Duo (dwa rdzenie), taktowanie 3.0GHz. nawet jak na swój wiek jest to jednostka dosyć sprawna i w połączeniu z dobrą karta graficzną “daje radę” większości nowych gier. Tak myślałem jeszcze do niedawna, tzn. do momentu kiedy najpierw właczyłem sobie Battlefield: Bad Company 2 w trybie multiplayer. Okazało się, że pięknie już nie jest, a średnia ilość klatek oscyluje w granicach 20. Mimo posiadania w miarę przyzwoitej karty graficznej (GF GTX460) , nie było mowy o płynnej rozgrywce. Już miałem wywalić komputer na strych kiedy przypadkiem jeden z kolegów zapytał mnie o jego pełną konfigurację, która wygląda następująco:
Płyta: Gigabyte EP45-DS3P (Socket 775)
Procesor: Intel Core2Duo E8400 3.0Ghz
Karta graficzna: Gigabyte GeForce GTX460 1GB OC
RAM: 2x 2GB OCZ Platinum 6400 (800Mhz) DDR2
Dysk twardy: Samsung F1 750GB
Zasilacz: Tagan 700W
Obudowa: Chieftec Aegis
Obudowa: Chieftec Aegis
System operacyjny: Windows Vista Home Premium 64bit PL
3dMark06 po podkręceniu CPU do 4,2GHz... |
Po krótkim podsumowaniu okazało się, że zestaw nowy może nie jest ale kompletując go kilka lat temu (dzięki Daniel!) nie poszedłem po najmniejszej linii oporu i w sprzęcie mogą tkwić pewne rezerwy mocy.
Padła więc decyzja: “podkręcamy” - w sumie darmowe megaherce nikomu nie zaszkodzą, prawda? (o jakże bardzo sie wtedy myliłem co do ich "darmowowści":) ). Okazało się, że procesor ładnie się kręci i bez zmian napięcia mogę osiągnąć 3.6GHz. Po lekkim podniesieniu napięć procesor poszedł na 3.8GHz. To pozwoliło grać swobodnie w BF:BC2 przy 40-60 kl/s. Widać jak bardzo Bad Company 2 jest zależne od procesora. Niezależnie od ustawionej rozdzielczości i jakości grafiki: jeśli procesor jest kiepski (czyt: 2-rdzeniowy) o płynnej rozgrywce można zapomnieć. Podkręcenie CPU niweluje tą niedogodność w znacznym stopniu - tak działa silnik Frostbite na którym opiera się gra. I wszystko było by dobrze, gdyby nie...
Battlefield 3
...jednak radość nie trwała długo... |
I tu dochodzimy do meritum sprawy... Battlefield 3 to gra maksymalnie zabugowana, a jednak mimo to świetna (zwłaszcza w trybie multiplayer). Niestety nawet przy 3.8Ghz na dwóch rdzeniach... nie dało sie grać. W bardziej intrensywnych momentach walk multiplayer, ilość kaltek na sekundę potrafiła spaść do około 7, co równoznaczne było z kolejnym straconym fragiem. Ponieważ procesor dobrze się kręcił, postanowiłem pójść nieco dalej i ustawiłem 4.0GHz. Zrobiło się trochę lepiej ale jeszcze nie na tyle aby grę można było nazwać przyzwoitą.
...winne były temperatury. |
Zauważyłem także pewną właściwość: im większa mapa, tym większe obciążenie procesora. Dalsze podkęrcanie wymagało już trochę zachodu i zakończyło się na wartości 4.2GHz. I tu uwaga: O ile 3.6 lub 3.8GHz nie powodowało osiągania przez procesor temperatur krytycznych (ok. 75st C) to przy 4.0GHz było już ciężko, a przy 4.2GHz musiałem siedzieć przy wyłączonym ogrzewaniu w pokoju, otwartym oknie i oczywiście otwartej obudowie komputera. Zimno było jak diabli (listopad) - stąd nazwa projketu: “Jesienny Szron”. Podkręcenie do 4.2GHz pozwoliło na w miarę komfortową rozgrywkę (pomijając, że grałem w czapce i rękawiczkach), na mapach do 32 graczy. Przy 64 zawodnikach, po ok. 10 minutach gry zaczynały się frame-dropy i mimo, iż na ekranie np. nic się nie działo procesor dosłownie grzał się do czerwoności, a gra rwała jak nieszczęście. Aha, nie wspomniałem, że używam oryginalnego Intelowskiego chłodzenia :) Jedyną modyfikacją do tej pory był montaż wiatraczka na mostek północny. Także aktualnie jestem na etapie w którym problemem nie jest wyłącznie za mała moc obliczeniowa ale także zbyt wysoka temperatura CPU.
Aby zapobiec wyżej opisanej sytuacji, najprostszą radą wydaje się zmiana procesora na któryś model z rodziny Core2Quad albo od razu całej platformy na np. Intelowskie Sandy Bridge. Ja jednak chciałbym sprawdzić ile można wyciągnąć z Core2Duo i czy to co uda się osiągnąć będzie wystarczało do (w miarę) komfortowej gry w BF3. Jednym słowem:
Do wszystkich którzy się zastanawiają czy w BF3 można grać na procesorze dwurdzeniowym: ja to właśnie sprawdzam i jeżeli u mnie się nie będzie dało, to załóżcie że nie da się u nikogo :)
Start!
Na początek potrzebne jest dobre chłodzenie: czyt.: woda czyli tak zwane WC (Water Cooling) przemianowane ostatnio na LC (Liquid Cooling) [ciekawe dlaczego?]. Przy okazji, oprócz procesora chcę również "zwodować" kartę grafiki. A skoro już zabrałem się do dłubania to przyda się również małe odświeżenie obudowy... Potrzebny jest więc:
Plan:
(tutaj koniecznie puśćcie sobie motyw z “The A-Team”):
1. Modyfikacje obudowy:
a) wycięcie zatok na dyski twarde w celu polepszenia przepływu powietrza
b) wycięcie otworu na wentylator 12cm w dnie obudowy
c) wycięcie w “tacce” na której osadzona jest płyta głowna dziury na backplate
d) malowanie budy od środka na czarno
e) zainstalowanie uchwytów umożliwiających instalację chłodnicy wewnątrz obudowy
f) zadbanie o ułożenie i oplot kabli
g) malowanie wentylatorów (czerń+zieleń)
Cel: Czarna obudowa z zielonymi wstawkami w stylu “Toxic”, estetycznie przygotowana pod montaż chłodzenia wodnego.
2. Chłodzenie:
a) instalacja bloków na CPU i GPU
b) instalacja chłodnicy 360 (3xwentylator 120mm) wewnątrz obudowy z wylotem z boku
Cel: skuteczne i ładnie wyglądające chłodzenie wodne za w miarę niewielkie pieniądze
3. Podkręcanie:
Cel: Zapewnienie stabilnej pracy przy jak najwyższej częstotliwości taktowania CPU (min. 4.2GHz)
Cel ostateczny:
Ustalić czy da się w BF3 grać normalnie na procesorze dwurdzeniowym.
Tutaj mały disclaimer: pod pojęciem “grać normalnie” rozumiem “uzyskiwać min. framerate powyżej 25kl/s przy średnim 40-50. ja wiem, że profi wymiatacze za “normalne” uważają min. 60kl/s ale powiedzmy sobie, że program minimum to sprawdzić aby dropy w gorących momentach nie spadały poniżej 25kl/s.
Części już są w drodze (gorąco polecam sklep www.angela.pl), także o postępach będę informował zgodnie z przedstawionym wyżej harmonogramem.
Poniżej zamieszczam zdjęcia ustawień BIOS i benchmarku pamięci RAM (który IMHO wskazuje, że ma ona jeszcze pewne możliwości...).
Na koniec dwie prośby:
Ponieważ temat podkręcania jest dla mnie nowy, proszę o komentarze, uwagi i sugestie co zrobić, żeby sprzęt nie poszedł z dymem :).
Ustawienia które przedstawiam mogą być niebezpieczne dla sprzętu proszę więc nie traktować ich jako poradnika podkręcania!
Do zobaczenia wkrótce :)
Stay tuned!
I jak wynik twojego tunningu??? Mam podobny config i powiem, że trochę mnie dziwią problemy u Ciebie i ze musisz inwestowac w wc. Moj zestaw to x3110 (czyli e8400) + hd5850, 2x1 gb ram + bardzo ciepla buda (slabo przewiewna) antec sonata 3 i podobny zasilacz seasonic 700W. Konfig bardzo podobny z tym, ze u mnie chlodzenie jest powietrzne scythe infinity.
OdpowiedzUsuńGrywam w natywnej rodzielczosci 1680x. Proc@4Ghz przy Vcore1.25 w bios czyli rzeczywiste 1.23-1.24V. Grafa Hd5850 gpu920/mem1200 na def V. Wszystko smiga plynnie w 3/4 high przy czym temperatura w stresie procesora oscyluluje od 68-72.
Witam,
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. W zasadzie to nie muszę inwestować w WC, tylko chcę :) Sądzę, że dobry cooler na powietrzu by dał radę 4.2GHz - ale ja chcę iść dalej :)
Niestety na seryjnym chłodzeniu Battlefield 3 po prostu przegrzewa proca przy 4.2GHz - w inne gry (Batman, Modern Warfare 3) jest OK.
Na razie szykuje budę - zabawki pod WC są już skompletowane :) Niewykluczone jednak że po projekcie "Jesienny Szron" przyjdzie następny i przejedzie po nim niczym Buldozer ;) ale to jeszcze chwilka... na razie skupmy się na biednym E8400 :)
Zachęcam do dyskusji i dalszego komentowania w miarę postępu prac. Next Stop: Buda.
BTW: rozumiem, że nie masz jakichś dramatycznych problemów z graniem w BF3 multi 64 osoby na swoim konfigu?
Witam serdecznie, czytam Pańskie teksty z wielkim zaciekawieniem gdyż poszukuję wszędzie odpowiedzi na pewien problem. Mianowicie: rok temu zakupiłem laptopa marki samsung q 530 procesor i5 2x2.40Ghz z technologią turbo boost do 2.60 4gb ram dysk 500 GB , Grafika GeForce 330M. Z początku maszyna zachowywała się rewelacyjnie, po 9 miesiącach zaczęły się schody. Komputer zaczął wyłączać się bez żadnego ostrzeżenia, nie było błędów bugów (oczywiście w trakcie grania. W sieci odkryłem że te laptopy posiadają zbyt cienką obudowę na pomieszczenie tych podzespołów i chłodzenie po prostu nie wyrabia. Temperatury w obciążeniu sięgają 102 stopni na chłodzeniu. Czyszczenie, wymiana pasty i podkładka chłodząca nie pomogły. Wpadłem na pomysł żeby wykonać w miejscu w którym się najmocniej nagrzewa otworki w obudowie w taki sposób żeby powietrze z podkładki dmuchało na przegrzewające się komponenty. Jest jakaś nadzieja? A jeśli to nie jest dobre rozwiązanie to istnieje jakieś inne oprócz siedzenia na balkonie przy temperaturze -3 stopni:)Proszę o kontakt i pomoc. Zostało mi jeszcze 2 lata spłaty więc szybko nie wymienię maszyny. Pozdrawiam i dziękuję. Oto mój mail jamroz1984@gmail.com
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńOdnośnie Pańskiego pytania to mimo, iż nie znam szczegółów, mam kilka sugestii. Być może część już Pan zrealizował ale zawsze może się przydać:
1. Czyszczenie wiatraka i radiatora z kurzu
2. Zmiana podkładki chłodzącej - u mnie zawsze daje ona efekt w postaci około -10st. Ważne żeby podkładka była dostosowana do laptopa - tzn. posiadała nawiewy w miejscach gdzie laptop ma otwory wentylacyjne
3. Ustalenie czy to CPU czy GPU przegrzewa komputer - jeśli CPU to pasta, jeśli GPU to może kiepskiej jakości/źle wymieniony pad termiczny?
4. Skorzystanie z gwarancji lub z usług dobrego serwisu laptopów
Proszę dać znać jak postępy, może coś wymyślimy :) Pozdrawiam.
Dziękuję za odpowiedź, jutro zrobię testy i pełną dokumentację z temperatur i sprzętu wrzucę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam, również mam ten problem :( Dostałeś już coś, jakieś wyniki?
UsuńWitam,
UsuńNiestety żadnych wieści. Jaki masz model laptopa i kartę graficzną?
Czekam na wyniki testów! jakie wnioski?
OdpowiedzUsuń